„Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w łonie moim. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. (Łk 1,39-45)
Elżbieta nazywa Maryję najprawdziwszym Jej imieniem: Matka Pana.
Matka mojego Pana.
Uwielbiam Pana w Jego Matce.
Uwielbiam Pana w każdym dziecku pod sercem matki... bo i On przez to przeszedł.
Fot. z internetu, Robert Anning Bell, "The Meeting of the Virgin and Saint Elizabeth"
Fot.
OdpowiedzUsuńZmiłowanie Boże jest zawsze młode, ponieważ niesie nadzieję wytchnienia, obietnicę (jakiegoś) początku...