niedziela, 29 października 2023

29 X, mogę je wypełnić

 «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. (Mt 22, 34-40)

Jezus przywołując te przykazania, daje je też jako obietnicę. Tak, mogę je wypełniać. Mam potrzebną moc, by tak miłować. 
To, że nie dorastam jeszcze dziś, to nie znaczy, że nie dorosnę jutro...
Potrzebuję do wzrostu bliskości zbawiającej Jezusa i działania Jego Ducha we mnie. Niech się dzieje!

sobota, 21 października 2023

21 X, i ode mnie też to zależy

Świadectwo o Mnie da Duch prawdy i wy także świadczyć będziecie. (J 15,26n) - śpiew przed Ewangelią

Idą w parze: moc Ducha, który jak światło w ciemności oświeca i wskazuje w sercu Prawdę w miłości i moja współpraca z Nim, wyrażona w odpowiedniej postawie.
Myślę, że to (Duch i współpraca z Nim) dziś jest konieczne, by świat „zobaczył” Ojca.

czwartek, 19 października 2023

19 X, łaska jak deszcz

Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie… Rz 3,21n

Jest to Słowo bardzo uwalniające. I od zasługiwania, i od perfekcjonizmu, i od niewłaściwego współzawodnictwa, i od usprawiedliwiania się, i od wielu innych, nawet nieuświadamianych często kolein, w które w życiu wpadamy sami, czy wrzucamy tam innych.
Łaska jest darmowa. Łaska jest jak słońce czy deszcz, jest dla każdego. Dla mnie. Dla ciebie. Bez warunków. Bez możliwości kupienia. Bez wpływowych „pleców”.
Usprawiedliwienie czyli postawienie na nowo mnie (ciebie), bez obciążającego wyroku, w relacji do Ojca i do braci. To jest jak wyrzutnia miłości. Nie hamuj! Możesz kochać! Mogę kochać! Właśnie tak - darmowo - jak jestem ukochana.

środa, 18 października 2023

18 X, przybliżyło się królestwo

i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Łk 10,1-9

Kiedy przychodzę do kaplicy na adorację i patrzę na Jezusa, który w Najświętszym Sakramencie aż wychyla się w moją stronę, to uświadamiam sobie, że blisko jest Ten, Który JEST…
Ale jak do tanga trzeba dwojga, tak też potrzeba mojego kroku w stronę Jezusa i Jego królestwa. 

niedziela, 15 października 2023

15 X, mnie po-sila

Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, korzystać z obfitości i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia... (Flp 4, 12-14. 19-20)

Jeszcze tak nie potrafię jak św. Paweł, ale chciałabym. Chciałabym być wolna od zewnętrznych warunków, by wciąż miłować całym sercem i Boga, i ludzi.
A przypomina mi się obrazek z Zawichostu (fot.), który siostry otrzymały, gdzie wykaligrafowany jest ten cytat św. Pawła, w tłumaczeniu takim: "Wszystko mogę w Chrystusie, który mię posila". Obrazek stoi w refektarzu :). 
A po-sila, to znaczy daję siłę. Mogę wszystko, bo Pan daje siłę.

Dna dni temu świętowałam 30-lecie przyjazdu do klasztoru (13 X 1993). Wówczas też było tak ciepło, jak w tym roku. Patrzę na te lata i widzę, że słowa te pawłowe też jakoś w moim życiu znajdują wypełnienie. Chwała Panu.

środa, 11 października 2023

11 X, duch synostwa

Otrzymaliście Ducha przybrania za synów,
w którym wołamy: «Abba, Ojcze».

Czy dziecko ciągle pamięta o rodzicu?
Już dawno z wieku dziecięcego wyrosłam, nie pamiętam jak było. Wydaje mi się, że nie. Ale jeśli szuka kogoś, to szuka swoich mamę, czy tatę.
Jest to dla mnie na dziś "usprawiedliwienie". Bo niestety nie noszę w swej pamięci ciągle Ojca. Ale Ducha synostwa mam. I dobrze mi z tym.

wtorek, 10 października 2023

10 X, potrzebuję słuchania

... Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług... (Łk 10, 38-42)

Znowu u Marii i Marty :). 
Marta uwijała się, tak mnie dziś ten czasownik zatrzymał. Widzę też w nim (i w niej - w Marcie) siebie.
Dać tylu chłopom jeść, nie prosta sprawa :).
Jednak znowu Jezus dopomina się o serce. O to coś, co łączy mnie z Nim najgłębiej. I pomimo wszystko, co czynię, czy czego nie czynię, pomimo grzechu, czy zaniedbania. Pomimo nieumiejętności kochania, pomimo braku efektów... Jest i we mnie coś z Marii, słuchającej Jezusa, siedzącej u stóp i potrzebującej tego SŁUCHANIA.

niedziela, 8 października 2023

8 X, wydaj z siebie słodycz Ducha

... Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni, i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody... (Iz 5,1-7)

Tak dużo dziś emocji w Liturgii Słowa. Od ciepłych uczuć budowania winnicy do bolesnych i gniewnych uczuć jej niszczenia [się...].
Modlę się dziś jakoś bardziej świadomie i gorliwie za kapłanów, za osoby konsekrowane, a przede wszystkim za siebie, bym nie wydawała cierpkich owoców. By Duch Święty napełnił me serce swoją słodyczą, bym wydawała słodkie owoce relacji (relacji do Boga i ludzi).

sobota, 7 października 2023

7 X, trzymaj się tego łańcucha

...Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie»... (Łk 10, 17-24)

Słuchając dzisiejszej Ewangelii miałam obraz stąpania po tej całej potędze przeciwnika, trzymając się - jak w górach, na niebezpiecznych odcinkach, łańcuchów - trzymając się różańca.
Trzymając się duchowo różańca, wchodząc w tajemnice różańcowe, mogę pewniej iść przez własne odcinki życiowe... takie też trudniejsze.

środa, 4 października 2023

4 X, iść

Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego». (Łk 9, 57-62)

Przypomina mi się piosenka "iść, ciagle iść, w stronę słońca"... Tak sobie myślę, że to tak. Iść, ciągle iść w stronę królestwa Bożego.

wtorek, 3 października 2023

3 X, Bóg się nie obraża

 ... Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka. (Łk 9, 51-56)

To dobra wiadomość - Bóg się nie obraża.
Naszą (moją) dojrzałość można by zmierzyć właśnie reakcją na odrzucenie.

poniedziałek, 2 października 2023

2 X, nie gardzić małym

 «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie». (Mt 18, 1-5. 10)

Dzień Aniołów stróżów. 
Cieszę się, że Go mam. Czasem o nim zapominam, a wiem, że On o mnie nie zapomina. Jest niewidzialny dla mnie, ale jest w wierze odczuwalny. Jestem wdzięczna. Mały, ale nim nie gardzę, bo imię mego Pana jest w Nim, jak zapewnia dziś I czytanie (por. Wj 23, 20-23). 
Jego obecność wzywa mnie do prostoty i zaufania. Do bycia dzieckiem przed Ojcem. 

niedziela, 1 października 2023

1 X, w relacji do Ojca

Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: "Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!" Ten odpowiedział: "Idę, panie!", lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: "Nie chcę". Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi»... (Mt 21,28-32)

We mnie odnajduję obu tych synów.
Jest we mnie owo "tak", które niewiadomo kiedy zmienia się na niedopełnienie zobowiązania... Co gorsza, czasem nawet tego już nie uchwycę, że jestem niespójna w tym, co robię i co mówię. A to jest nowotwór duchowy i prowadzi do śmierci wewnętrznej. Tego nie chcę w życiu i modlę się dziś o spójność.
Jest we mnie i owo "nie chcę", choć obowiązki swoje mam i rozpoznaję wyzwania, które wołają o ich podjęcie. Opamiętanie się jest dla mnie powrotem do relacji Ojciec-dziecko, spojrzeniem w oczy Tego, który kocha i ... "odwagą wystąpienia przeciw sobie" (jak precyzyjnie ktoś nazwał dziś tę zmianę swego zdania). Własne spotkanie ze sobą w swoim "nie chcę", może się stać w wolności nowym "chcę". Przez łaskę miłości. Takie doświadczenie w sobie też mam. I daje ono poczucie sensu i szczęścia.

Fot. dziecko na łonie ojca