...«Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać»... (Łk 16,19-31)
Nie o to chodzi, że nie wolno tu na ziemi się bawić. Chodzi o to, by nie tworzyć przepaści, by nie tworzyć murów, by nie zamykać się.
Dziękuję dziś Jezusowi za przestrogę. Tu na ziemi jest możliwość zbliżania się do siebie. Jest możliwość zmniejszania przepaści. Czasem tę przepaść trzeba pokonać bardzo blisko, w swoim domu...
a ja dziś myślę o niebezpieczeństwach "pójścia na łatwiznę" w interpretacji Słowa - po dzisiejszej mszy z kazaniem, a jakże. :P
OdpowiedzUsuńNajłatwiej uogólnić, ze jak ktoś cierpiał na ziemi, to z automatu idzie do nieba (to w kontekście Żołnierzy Wyklętych akurat) - no niestety, za samo cierpienie na ziemi świętym się nie zostaje...
I po drugie: słodkie do mdłości przekręcenie słów Psalmu, że dobry człowiek "wydaje owoc w każdym czasie", (nie w "swoim czasie", jak ma Psalm) - w "każdym czasie" to owocują dopiero drzewa z Apokalipsy chyba, tu na ziemi tak się nie da...
Łatwo jest spłaszczyć, ubanalnić, zakłamać, tak?
Tak. Tak, moja Droga, łatwiej. I jeszcze, jeśli to człowiek sam sobie serwuje, a jeśli innym w kazaniu...
UsuńJednak miłosierdzia i oni potrzebują, kapłani... Bo każdy, też ksiądz czerpie ze Słowa, jak ze Źródła i nie jest w stanie "wypić" go w całości...
Rozumiem Twoje oburzenie i zgadzam się z niebezpieczeństwami pójścia na łatwiznę, całkowicie.
"Czasem tę przepaść trzeba pokonać bardzo blisko, w swoim domu..."
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem owocna lektura słowa Bożego polega na skonfrontowaniu się najpierw z postacią negatywną, czyli (dzisiaj) z bezwstydnym bogaczem, a następnie z budzącym odrazę Łazarzem. Okazuje się, że żadna z tych identyfikacji nie jest komfortowa, myślę nawet że w swym wnętrzu nosimy obie te postaci, ale ich nie zauważamy. Mamy za to szczególną łatwość dostrzegania tego bezwstydu i nędzy u innych...@piotr
O, masz Piotrze rację, że łatwiej dostrzegamy nędzę u innych aniżeli u siebie...
Usuń