... Odpowiedzieli Mu: „Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb”.
On rzekł: „Przynieście mi je tutaj”. Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom... (Mt 14,13-21)
Tyle tylko trzeba: przynieść do Jezusa to, co mam. On nie odbiera, On błogosławi, łamie, oddaje i posyła...
Wracamy z koszami ułomków - nie braknie nam.
Zaufanie procentuje.
ŚDM za nami. Intensywny czas, pełny spotkań, radości, słuchania, dawania i modlitwy. W spontaniczności i w trudzie, w upale i w deszczu. Piotr naszych czasów umocnił, pobłogosławił i zachęcił: odwaga i wolność! Jesteśmy umiłowani Ojca!
Możemy dawać, nie braknie :)
Miałyście proporzec! A my drugi - koło telewizora :)
OdpowiedzUsuńZ tego wnoszę, że Jadwiżanki okupowały (dwa przeciwległe?) Brzegi, a słowa P. Franciszka niczym natchnione tańczyły na wodzie :)
UsuńOj, TY Poeto! :)
UsuńMoniko, dobrze, że byłyście na sposób możliwy dla Was...
OdpowiedzUsuńNa żywo zmęczenie było ogromne, ale i radość nie mniejsza :). Pozdrawiam i do niebawem :)