„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować..." (J 13,16-20).
Wiedzieć, to jedna sprawa, a postępować tak, to inna sprawa.
Szczęście nie jest w posiadaniu wiedzy, ale w posiadaniu i działaniu miłości. A w nawiązaniu do komentarza z wczoraj, to zawsze jest związane z paschą, jak w znaku, który noszę na habicie - serca z krzyżem.
Tak, prawdziwa miłość jest paschalna, od tego nie uciekniemy.
OdpowiedzUsuńA. Cencini podpowiada (na konferencji o zranieniach), że największym darem Boga dla człowieka jest uzdolnienie go do miłości takiej, jaką umiłował człowieka sam Bóg.
Z praktyką jest różnie, sama o tym wiesz, dlatego sługa i wysłannik nie może być większy od swego Pana.
Tak, to dar niezwykły, ale wystawić puste ręce i dar przyjąć, to nasze zadanie...
OdpowiedzUsuń