W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Łk 10,17-24
Dużo radości w dzisiejszym Słowie.
I Hiobowi w I czytaniu odmienił się los, i uczniowie wracają uradowani z pierwszej misji, i Jezus się raduje Ojcem i uczniami...
:)
A moja radość? Czy się cieszę? Czy umiem się ucieszyć tym, co przynosi życie?
Przypomina mi się Psalm 89, w którym są takie słowa: "błogosławiony lud, który umie się cieszyć i chodzi Panie, w blasku Twojej obecności...".
Pozwól Panie, wejść w Twoją radość. Dzisiejszy patron św. Franciszek umiał się cieszyć! Św. Franciszku, módl się za nami.
Święty Franciszku módl się za nami.Amen
OdpowiedzUsuń