„To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”. [...]
Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą”. Łk 12,39-48
Cóż znowu staję wobec tajemnicy bliźniego i swojej własnej.
Nie wiem, ile dano komu innemu, nawet temu najbliższemu...
Czy wiem, ile dano mi samej?
Sądzę, że też nie wiem do końca.
Ale na tyle na ile wiem (trochę wiem), ile mi zlecono, w tym będę rozliczona. I choć właściwie nie chodzi o rozliczenie... bo chodzi wciąż o jedno: o miłość przyjętą tu i teraz i o miłość tu i teraz przeze mnie dawaną.
Syn Człowieczy przychodzi, kiedy się nie domyślam. Kochać na zawołanie nie da się, ani nie da się przygotować na niespodzianki, po prostu trzeba być sobą w każdej chwili.
A co znaczy: być sobą?
Dla mnie znaczy: umiłowana przez Boga i mogąca kochać, mimo czy wręcz w przeciwnościach. Innymi słowy: żyć pełnią łaski podarowanej.
Św. Janie Pawle II módl się za mną, módl się za nami.
Fot. Grecki malarz Lytras "Oczekiwanie". Bardzo lubię ten obraz. Chciałabym, by moja dusza "tak wyglądała" :-) i tak wyglądała za moim Bogiem, by była gotowa.
Mój cały dzień był wyczekiwaniem, by dotknąć świętości. Wybrałam się specjalnie w liturgiczne wspomnienie naszego papieża do Franciszkanów, gdzie każdego 22 dnia miesiąca jeden z kapłanów, celebruje Mszę Świętą zbiorową do Świętej Rity i na zakończenie mszy, błogosławi Jej relikwiami. Dzisiaj błogosławieństwo otrzymaliśmy relikwiami Jana Pawła II i każdy mógł oddać cześć relikwiom przez ucałowanie. Dwoje świętych w jednym miejscu w jednym czasie. Nawet homilia była powiązana, bo ksiądz odczytał List Jana Pawła II z 20.05.2000 roku na 100 rocznicę kanonizacji św. Rity.
OdpowiedzUsuńPs. Nadmienię, że za życia nie było mi dane być w bezpośredniej bliskości naszego papieża, za to po Jego kanonizacji mogę ucałować Jego relikwię w każdy wtorek a w tym tygodniu to nawet dwa razy; wczoraj i dzisiaj :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, Anno, z Tobą! Świetnie, że mamy tę możliwość świętowania z przyjaciółmi z Nieba! Że nawet możemy ich ucałować. Ucałowałam i ja dziś św. Jana Pawła.
OdpowiedzUsuńA pomysł na odczytanie dziś listu JPII na rocznicę kanonizacji Rity - rewelacja!
Pozdrawiam :-)