«Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad, podanych przez ludzi». Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie”. (Mk 7,1-13)
Łatwiej jest zachować się kulturalnie niż w sercu zachować miłość.
Łatwiej wypełnić rytuały zewnętrzne i jeszcze mieć z tego satysfakcję niż zadbać o to, by moje intencje, zamiary i pragnienia wyrastały z czystego serca i karmiły się miłością.
Zaskoczyła mnie dziś modlitwa nad darami, zacytuję jej początek:
"Boże nieskończenie dobry, dzięki Twojej łasce św. Scholastyka oczyściła się z nałogów grzesznego człowieka i przyodziała nowego..."
Święci nie są z kosmosu, są z tej ziemi i też dzięki łasce są oczyszczani.
Ja też potrzebuję łaski i obmycia wewnątrz. Dobrze, że jest sakrament pokuty.
Fot. z internetu.
Jestem nie zupełnie czysta, to skutek mycie 1 ręką. Nawet 2 ręce męża sięgają tylko to co zewnętrzne. Z pokorą czekam na całkowite obmycie duszy.
OdpowiedzUsuń:) dzięki, Anno, za podzielenie się sobą...
UsuńChwała Panu. Pan mnie uzdrowił z trądu mojego grzechu. Dziś Pan dał ładną pogodę i przynaglił pragnienie, by zbliżyć się do Jezusa. Kocham Cię Jezu!
OdpowiedzUsuń