Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego”. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.
A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą.
Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne”. Mk 1,21-28
"Mamy być ostrożni uważać na ataki nieprzyjaciela ale nasza uwaga musi być skierowana na Boga a nie na szatana. Mamy mieć świadomość naszego wroga ale nasza obrona nie polega na obserwacji wroga ale na naszej wiedzy o mocy Bożej.
Jeżeli dopuścimy do tego, żeby lęki i wątpliwości oraz zaabsorbowanie obecnością złego zapanowały nad naszym umysłem, to wtedy nie pozwolimy, by moc Boża weszła w naszą sytuację. Musimy nauczyć się widzieć zło w właściwej perspektywie - poddane Bożej wszechmocy - i pozwolić, by ta moc wyprowadzała ze wszystkiego dobro dla nas, zgodnie z doskonałym planem Bożym.
Naszą rolą jest umocnić się w wierze, w posłuszeństwie wobec natchnień Ducha Świętego, który będzie prowadził nasze działania zewnętrzne w danej sytuacji. Wewnętrznie naszą rolą jest zawsze wpatrywać się w Boga, by Go wielbić i dziękować Mu za dobroć i łaskę we wszystkim". (z książki "Moc uwielbienia" M. Carothers)
Zgadzam się z treścią Twojego postu. Tylko niemądry odwraca się plecami do zła, uważając, że jego nie dotyczy, ignoruje je. Trzeba mieć świadomość, że w każdej chwili może i nad próbować skusić. Trzeba także wiedzieć i wierzyć, że Pan Bóg ochroni nas od złego i nie pozwoli skrzywdzić - gdy tylko będziemy tego chcieli.
OdpowiedzUsuń:) dzięki i pozdrawiam.
Usuń