„Zaprawdę powiadam wam: Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego”.
Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: „Któż więc może się zbawić?”
Jezus spojrzał na nich i rzekł: „U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe”. Mt 19,23-30
Wielbłądowi łatwiej zostawić bagaż, którym go obkładają, niż mi to wszystko, (albo nawet tylko jedno, ale ważne dla mnie) do czego przywiązuję się. Moje bogactwo - każdy je ma - i nie muszą to być rzeczy materialne, ale moje przekonania, moje plany, oczekiwania w moich relacjach itp...
Nie chcę pytać z Piotrem, co dostanę z opuszczeniem tego. Wiem... Wiem też, że bogactwo zatrzymuje w drodze za Barankiem.
Dobra Nowina: choć po ludzku niemożliwe, to u Boga wszystko jest możliwe!
Ale super zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńStartuję z wielbłądem do zawodów ;)
OdpowiedzUsuńA może byś zebrała te swoje zdjęcia z komentarzami w album? :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie - 'moje bogactwo'. Tak, może całkiem skutecznie przeszkadzać w pójściu za Jezusem! I nie muszą to być pieniądze.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że Jezus chce nam pomóc w porzucaniu tego, co nam nie pozwala iść za Nim. Jak dobrze, że się nie zniechęca i ciągle 'ciągnie' nas w górę byśmy się rozwijali i wzrastali w świętości :-)
Pozdrawiam:-)
B. czyli T. ;)