«Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam». Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował.
Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który był mu winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: «Oddaj, coś winien!» Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: «Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie»... Mt 18,21-19,1
Darować dług bliźniemu. Nie chodzi o pieniężny dług. Chodzi o przebaczenie z serca, jak przy końcu perykopy Jezus wyjaśnia.
"Przebaczenie to trudny proces. Przebaczając, musimy bowiem coś stracić: to, co krzywdziciel jest nam dłużny. Wyrządzając nam krzywdę, zaciągnął wobec nas dług. A jako dłużnik ma w stosunku do nas pewne zobowiązania, a my mamy nad nim pewną przewagę. Strata długu oznacza automatycznie stratę tej przewagi..." Więcej czytaj: Jak przebaczyć innym i zmienić siebie?
Moim zdaniem przebaczenie zawsze jest łaską...
„A jeśli chcesz wiedzieć, jak to się dzieje, pytaj łaski a nie wiedzy, pragnienia a nie rozumu, żarliwej modlitwy a nie ksiąg pisanych, oblubieńca pytaj a nie wykładowcy, Boga, a nie człowieka, tajemnicy, nie oczywistości, nie światła, ale ognia, który przenika do głębi”... (św. Bonawentura)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz