piątek, 19 stycznia 2018

19 I, nieplanowane oczekiwanie

Można sobie planować, a i tak autobus przyjedzie, kiedy przyjedzie...
Czas oczekiwania to kilka dodatkowych godzin.
Jednak prawdą jest fakt, że panem czasu jest PAN!
Niech więc każda chwila, każda minuta będzie w sercu mym dziękczynieniem za Jego miłość, czy ją czuję, czy też nie. Po prostu, za to, że serce me bije. :) jestem, bo JESTEŚ!

3 komentarze:

  1. czas to jest jedna z tych rzeczywistości, z którymi sobie kompletnie nie radzę - czasem myślę, że On, Pan czasu, bardzo się śmieje z moich zmagań z czasem... z mojego niemieszczenia się, nieradzenia sobie, wściekania się na zbyt mało czasu. nieplanowane oczekiwanie to zawalenie kilku spraw, które powinnam w tym czasie zrobić. I rzadko to są sprawy robione dla siebie, częściej dla kogoś innego, też na czas bo coś kolejnego pogania, więc tym bardziej boli niemieszczenie się w czasie.

    Tak, myślę, że On się ze mnie śmieje, patrząc, jak się zmagam i przegrywam z czymś tak banalnym i tak uległym dla Niego jak czas :P

    OdpowiedzUsuń
  2. On nie jest złośliwy! to do @erunandelincë

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie mówię, że Jest złośliwy, po prostu śmieje się, jak dorosły się śmieje widząc, że dwulatek próbuje dać sobie radę z czymś, co go absolutnie przekracza, nie wiem, nałożyć buty mamy albo robi makijaż. :P

    OdpowiedzUsuń