Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, posłany dla głoszenia życia
obiecanego w Chrystusie Jezusie, do Tymoteusza, swego umiłowanego
dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa,
naszego Pana. (2 Tm 1,1-8)
Bardzo mnie poruszył ten zwrot "umiłowane dziecko", który pojawia się w obu czytaniach, przewidzianych na dziś. Św. Paweł tak się zwraca do Tytusa i do Tymoteusza, to ci, którzy są już biskupami w swoich gminach, ale dla Pawła będą zawsze dziećmi umiłowanymi.
Jestem w swoim mieście rodzinnym, jestem u Rodziców, może dlatego porusza mnie "umiłowane dziecko"... :)
Pewnie tak, ale jeszcze bardziej porusza ze względu na osoby, które są mi drogie przez wiarę, którym dane mi było "głosić życie obiecane w Chrystusie", które ja nazywam w sercu umiłowanymi dziećmi. Mam je wszystkie w swym sercu i przynoszę je wraz ze swoim sercem na każdą Eucharystię.
mam bardzo wiele takich dzieci, też w większości stare konie :), duże chłopy. nawet jeśli nic im nigdy nie głosiłam (i nie ochrzciłam żadnego :).
OdpowiedzUsuńno to masz coś wspólnego ze św. Pawłem :)
Usuńpozdrawiam z Wilna
I to jest piękne :)
OdpowiedzUsuń:) serdeczności z miasta Miłosierdzia, bo tu i Jezus Miłosierny i Matka Miłosierdzia
Usuń