Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?” Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Odpowiedział Mu Natanael: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!” Odparł mu Jezus: „Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to”. (J 1,43-51)
Lubię ten dialog Jezusa z Natanaelem. Rozbraja mnie w nim prosty komunikat Jezusa o Natanaelu, prosty komunikat Jezusa o Jego wiedzy i prosta zapowiedź wydarzeń "więcej niż to".
Tak u progu nowego roku dobrze jest usłyszeć od Jezusa obietnicę, jak i zapewnienie, że mnie zna, jak i opinię dobrą na swój temat (z ust Jezusa).
A warunek jeden, by usłyszeć - zbliżyć się do Jezusa.
Mnie zastanowiło, że na początku roku, jeszcze w okresie Bożego Narodzenia (wczoraj i dziś) mamy tak wyraźne pokazanie, że trzeba przyprowadzać innych do Jezusa.
OdpowiedzUsuńŻe nie chodzi o to aby roztkliwić się nad Dzieciątkiem.
No i ten list Jana. Aż boli konkretem.
czy tylko ja wolalam dawny uklad bloga?
OdpowiedzUsuńJa też.
UsuńW sumie... ja też...
UsuńNo i co mam z Wami zrobić? ;) Wrócę do poprzedniego układu, ale inną drogą :).
Usuń:) nic nie musisz, ale tak naprawdę wygląda ładniej i jest dużo czytelniejszy.
UsuńW sumie w tamtym też sie dało zrobić "normalny" :D Ale musiałam poszukać... Tak się łatwiej i przyjemniej czyta i... dziękuję za powrót do układu "tradycyjnego":)
UsuńNatanael był sceptykiem jak Tomasz, prawdopodobnie wadził się z Bogiem pod tym drzewem figowym, które może symbolizować intymność, samotność albo jedno i drugie.
OdpowiedzUsuńJak tu się zielono zrobiło! Ładnie, Anula, to urządziłaś... :)
OdpowiedzUsuń