...On wziął Go na bok osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: „Effatha”, to znaczy: „Otwórz się”. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić... (Mk 7,31-37)
Uświadomiłam sobie, że każdego ranka, Pan dokonuje tego cudu w moim życiu! Każdego dnia pierwszy akcent Liturgii Godzin rozpoczyna się od znaku krzyża na ustach i od słów: "Panie, otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić Twoją chwałę".
Dzisiejsza Ewangelia przypomina mi, że Pan bierze mnie codziennie osobno od tłumu, dotyka moich warg, mówi do mego ucha... Tylko dlatego mogę słuchać i słyszeć, mogę chwalić Boga i ludzi, mogę się komunikować. Dziękuję Ci, mój Uzdrowicielu!
Już kiedyś dzieliłam się tą modlitwą, która bardzo lubię - pieśnią Wspólnoty Błogosławieństw (adaptacja oo. dominikanów), za siebie i za tych, których w sercu noszę:
Effatha! Effatha! Otwórz się! Otwórz się!
Panie, otwórz moje oczy! Panie spraw, abym ujrzał Twoje światło.
Panie, otwórz moje wargi! Spraw abym głosił Twoje cuda.
Panie, dotknij moich uszu! Panie spraw, abym słyszał Twój głos.
Panie, podnieś mnie! Panie spraw, abym chodził w Twojej obecności.
Panie, oczyść mnie! Panie, spraw, abym ujrzał Twe oblicze.
Panie, uzdrów mnie! Panie, spraw, abym tańczył dla Ciebie.
Panie, rozpal mnie! Panie, spraw, abym zajaśniał wśród nocy.
Panie, przyjmij mnie! Panie, spraw, abym kochał Twój dom.
Panie, daj mi Twój pokój! Panie, spraw, abym przekazywał Twój pokój.
Panie, obdarz mnie skruszonym sercem! Panie, spraw, abym płakał przed Tobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz