A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych. (Mk 9,2-10)
Patrzę dziś na Abrahama, na jego milczącą zgodę i gotowość oddania Izaaka (Rdz 22,1-18), patrzę na Jezusa i na wymagane milczenie uczniów. I uczę się milczenia. Milczenia drogi ze śmierci do życia.
Myślę o śmierci Jezusa i o milczeniu Ojca... Do czasu zmartwychwstania!
Dziękuję Ci dziś, Panie, za lekcję milczenia. Obym była Twoją mądrą uczennicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz