wtorek, 14 stycznia 2014

14 I, choć głosu nie słychać...

Gdy tak żarliwie się modliła przed obliczem Pana, Heli przyglądał się jej ustom. Anna zaś mówiła tylko w głębi swego serca, poruszała wargami, lecz głosu nie było słychać... 1 Sm 1, 9-20

Żarliwa modlitwa jak strzała przebija chmury i dosięga serca Boga. Głębia przyzywa głębię, powie Ps 42. Serce dosięga Serca.
Bóg słyszy wszystko, co chcę Mu powiedzieć.
Chciałabym dziś na arenie internetu krzyknąć ze wszystkich sił: "Ludzie, wołajmy do Boga!", mówmy do Niego z głębi serca i słuchajmy Go w tej głębi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz