Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść... Łk 18,9-14
Oj, wśród tych niektórych i ja się czasem znajduję...
Dlatego dobrze, że Ozeasz w I czytaniu dopinguje:
"Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas poranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. [...]
Dołóżmy starań, aby poznać Pana..."
Któż z nas nie poranił się w życiu, albo nie był zraniony? Słowo dziś przychodzi z obietnicą: Pan uleczy i Pan ranę opatrzy. Tylko przyjdź do Pana, powróć do Niego. Dołóż starań, by Go poznać.
Dołóż starań, by poznać Jego miłość. Rana opatrzona Jego miłością stanie się jak poszukiwane źródło wytryskujące darem pojednania, pokoju i obdarowujące innych głębią miłosierdzia.
Moje rany, mogą być ranami Zmartwychwstałego, jeśli tylko chcę z Nim umierać.
dołuż STARAŃ BY POZNAĆ...CIĄGLE SIĘ Z TYM SZARPIE...WYDAJE MI SIĘ,ŻE POWINNAM ODEJŚĆ NA PUSTELNIE,BY DOŁOŻYĆ STARAŃ I POZNAĆ PANA...CHCE ŚWIATŁA W TEJ SPRAWIE JUŻ OD LAT,A TYMCZASEM POZNAJĘ GO NARAZIE PRZEZ TO CO JEST
OdpowiedzUsuńBędziesz miała konkretny znak i pokój serca. Będę też modlić się w tej sprawie. Ucałowania
OdpowiedzUsuń