Jezus wyrzucał złego ducha, który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić... Łk 11,14-23
Niemy to ktoś, kto nie może dać odpowiedzi.
We mnie też bywa niemota, kiedy nie potrafię udzielić Bogu swoim życiem właściwej odpowiedzi.
Miałam niedawno zdarzenie, że ktoś nie zechciał dać mi odpowiedzi na postawione proste pytanie. Zabolało, bo to była osoba mi bliska. Poczułam się, jakby odwróciła się do mnie plecami, a przecież spodziewałam się przyjaznej reakcji.
Jednak po tym wydarzeniu, dziś mogę sobie bardziej uświadomić, jak Boga może ranić moja krnąbrność i moje milczenie. Całe I czytanie Jr 7,23-28 o tym mówi, a kończy się tak: «To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust».
Jezu, palcem Bożym = Duchem Świętym, otwieraj moje serce, moje uszy i moje usta, moje wybory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz