To mówi Pan: "Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście: wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.
Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców". Jer 17, 5-8
Gdzie ma dom twoja nadzieja? W czym upatrujesz swą siłę? Czy dostrzegasz, kiedy przychodzi szczęście? Potrafisz zauważyć i przyjąć?
Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz... Łk 16,19nn
Dzień w dzień świetnie się bawił... - mi te właśnie słowa mówią wiele. Mówią mi, że celem tego człowieka była zabawa. Jeśli z niej się czerpie sens życia i swoje szczęście, to jest człowiek przeklęty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz