środa, 16 marca 2011

16 III usłyszeć wołanie Pana

Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam". Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan. Niniwa była miastem bardzo rozległym - na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: "Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona". I uwierzyli mieszkańcy Niniwy... J 3,1-5n

Ciekawa rzecz: Jonasz poszedł do Niniwy po drugim wołaniu Pana, a Niniwici usłuchali Jonasza w pierwszym dniu wołania...

... a oto tu jest coś więcej niż Jonasz. Łk 11,32

Jak jest z moim słuchaniem:
Słucham Pana?
Słyszę Pana?
Jestem posłuszna (coś co się dzieje po usłyszeniu) Panu?

Który to już z kolei wielki post i nawoływania do nawrócenia?... A mi tak trudno postawić ten pierwszy krok ZAUFANIA w tańcu o nazwie NAWRÓCENIE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz