„Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony”...
Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: „Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę”. (Rz 10,9-18)
No i tak... Jesteśmy jakoś powiązani. Moja pewność wiary zależy od ufności, a ta od słuchania Słowa Bożego.
"Jeśliby nie zostali posłani" ci, co głoszą.
A właśnie, że zostali posłani i głoszą dobrą nowinę.
Dziękuję Bogu za "moich Andrzejów", którzy mnie do Pana przyprowadzają, głosząc na wszelkie sposoby dobrą nowinę.
I wzrusza mnie serdecznie to sformułowanie o pięknych stopach. :)
a ja nigdy nie rozumiałam i dalej nie rozumiem, czemu stopy miałyby być piękne. Nawet jako przenośnia to do mnie nie przemawia, bo stopy najmniej głoszą tą Nowinę w sumie.
OdpowiedzUsuńDziś może najmniej, bo czas mediów innych... Ale gdy ktoś osobiście przyniesie Ci dobro, to popatrz na jego stopy. One go przywiodły do Ciebie :).
Usuńta, a ręce coś mi podały, usta się uśmiechnęły, oczy spojrzały przyjaźnie, w sumie wyrostek robaczkowy też chyba zareagował :P.
UsuńWyrostki robaczkowe też są piękne, o.
:) pewnie, że piękne, bo w rąk Najpiękniejszego wyszły te nasze wyrostki robaczkowe :)
UsuńPrzez stopy mamy kontakt z ziemią...
OdpowiedzUsuńZiemia to Matka
OdpowiedzUsuńIdziemy do Ojca nie tracąc kontaktu z Matką
OdpowiedzUsuńIdziemy do braci i sióstr niosąc miłość.
Usuń:)
Usuń