„Wy jesteście solą ziemi...". (Mt 5,13-16)
Kiedy wrzucam sól do zupy, czy do sałaty, czy do gotujących się ziemniaków, wiem, że doprawiam :)
Czyli sól wydobywa smak. I sól się rozpuszcza - umiera.
Skoro jako chrześcijanka mam być solą ziemi - mam wydobywać smak prawdziwej miłości.
Jezus w innym miejscu powie: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." J (15,13)
Jezus w innym miejscu powie: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." J (15,13)
Czy jestem solą ziemi?... Oto jest pytanie :)
***
***
Modlitwa patrona dnia dzisiejszego:
Duchu Święty, Boże,
Miłości Przedwieczna Ojca i Syna!
Racz zesłać mi owoc miłości, abym Cię godnie kochał; radości, abym się napełnił świętą pociechą; pokoju, dla zupełnego ukojenia mej duszy; owoc cierpliwości, do cierpliwego znoszenia wszystkich doświadczeń.
Udziel mi gorliwości w pracy i służbie Bożej; dobroci, która by mnie czyniła miłym dla wszystkich; mądrości, abym umiał unikać grzechów; łagodności, abym z pokorą przyjmował od moich bliźnich wszelkie zło.
Ześlij mi owoc wiary, abym mocno wierzył słowu Bożemu; skromności, abym się zachowywał przykładnie we wszystkim; wstrzemięźliwości i czystości, abym zachował ciało w świętości, jaka należy się Twemu przybytkowi.
Spraw, abym zachowując na ziemi czyste serce, zasłużył oglądać Cię w niebie i cieszyć się z Tobą na wieki. Amen.
(św. Efrem Syryjczyk)
Miłości Przedwieczna Ojca i Syna!
Racz zesłać mi owoc miłości, abym Cię godnie kochał; radości, abym się napełnił świętą pociechą; pokoju, dla zupełnego ukojenia mej duszy; owoc cierpliwości, do cierpliwego znoszenia wszystkich doświadczeń.
Udziel mi gorliwości w pracy i służbie Bożej; dobroci, która by mnie czyniła miłym dla wszystkich; mądrości, abym umiał unikać grzechów; łagodności, abym z pokorą przyjmował od moich bliźnich wszelkie zło.
Ześlij mi owoc wiary, abym mocno wierzył słowu Bożemu; skromności, abym się zachowywał przykładnie we wszystkim; wstrzemięźliwości i czystości, abym zachował ciało w świętości, jaka należy się Twemu przybytkowi.
Spraw, abym zachowując na ziemi czyste serce, zasłużył oglądać Cię w niebie i cieszyć się z Tobą na wieki. Amen.
O umieraniu soli - genialne-dzięki :)
OdpowiedzUsuńW wersji ludzkiej - to boli :(
Usuńale warto :)
Chrześcijanie tylko o "umieraniu", a może by tak zamienić to dość drastyczne określenie np. słowem: harmonizowanie, integrowanie, ścieraniem się, konkurencją wartości, albo terminem chyba najlepiej oddającym istotę problemu, a mianowicie DRAMATEM WYBORU...
UsuńJakkolwiek śmierć lekceważyć, czy próbować zamieniać określeniami...na nic to się przyda.
UsuńUmieranie jest umieraniem i boli. Chyba, że już jest się świętym, wtedy boli mniej... :)
W chrześcijaństwie nie da się jej uniknąć jeszcze zanim przyjdzie ta właściwa...
Dramat wyboru - termin dobry, oddaje istotę serca, ale po nim idzie konsekwencja wyboru -> umieranie.
Nie ma innej drogi.
A i owszem, śmierć nie jest ostatnim słowem!!! Zmartwychwstanie! Ale od strony człowieka zgoda na śmierć, to Bóg daje Życie!
Amen - pod modlitwą św. Efrema
OdpowiedzUsuńTak jest. Amen.
Usuń