Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam». A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać... Mt 26, 14-25
Jeden z Dwunastu. Jeden z nas. Coś ze mnie... coś mojego...
Jest we mnie, jest w każdym z nas, coś z Judasza, coś co chce "po swojemu", coś co szuka sposobności, coś co sprzedaje Jezusa, coś co myśli (do czasu), że wygrywa. Do czasu!!!
Dlatego w pokorze proszę, Cię, mój Panie:
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi się oddalić od Ciebie.
Od złego wroga obroń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym z świętymi Twymi chwalił Cię,
Na wieki wieków. Amen. (modlitwa św. Ignacego)
Amen.
OdpowiedzUsuńTak mnie skrusz, tak mnie złam, tak mnie wypal Jezu,
byś został tylko Ty, byś został tylko Ty, jedynie Ty!
http://www.youtube.com/watch?v=3XraiGDJmtk
Jakże często człowiekowi wydaje się, że on by to lepiej urządził i że to trzeba Jezusa sprowokować, by pokazał swoją moc...
OdpowiedzUsuńOj, się wydaje, wydaje...
OdpowiedzUsuń