Jezus przemówił do faryzeuszów tymi słowami: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia». [...]
Wy wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich. [...]
Jezus odpowiedział: «Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i Ojca mego».
Słowa te wypowiedział przy skarbcu, kiedy uczył w świątyni. Mimo to nikt Go nie pojmał, gdyż godzina Jego jeszcze nie nadeszła. J 8, 12-20
Światłość i ciemność. Tak różne rzeczywistości a tak blisko siebie istnieją. Nie można je widzieć równocześnie, wykluczają się swą obecnością.
Ocena rzeczywistości, siebie samej, ludzi wokół, sytuacji tylko według ludzkich zasad i opinii jest wielką pokusą wejścia na drogę ciemności i wykluczenia siebie samego ze światła Bożej miłości i Opatrzności.
Dopiero tydzień minął jak wróciłam z Ziemi Świętej z poczuciem, że wracam do siebie, do Ziemi Obiecanej, danej mi przez Pana tu i teraz. A jednak już... jedna, druga sytuacja, niesłuszne oskarżenie, oczekiwania własne itp. próbują mnie zwieść w ciemną (zamkniętą) uliczkę ludzkich opinii, ludzkiego widzenia. Prawie w to wdepnęłam...
Dobrze, że krzyż jest już zasłonięty, bo automatycznie szukałam ukojenia w spojrzeniu na krzyż, z którego wzrok musiałam skierować ku własnemu sercu, szukając tam cierpiącego a miłującego nadal Jezusa.
Czuję, że On chce, abym go poznawała i rozpoznawała "od środka"... Bym poznając Jego "od środka" poznawała Ojca samego.
Jezu, usiądź w świątyni serca mego i nauczaj mnie miłości Twej. Modlę się pieśnią:
Jezu, Tyś jest światłością mej duszy,
niech ciemność ma nie przemawia do mnie już,
Jezu Tyś jest światłością mej duszy,
daj mi moc, przyjąć dziś miłość Twą.
Fot. Fragment placu świątynnego w Jerozolimie, gdzieś tam siedział Jezus z dziesiejszej Ewangelii... Dziś to muzułmańskie. Złota kopuła, to meczet "Skały" - miejsce ofiary Abrahama (góra Moria).
Często tak jest,że gdy dostaniemy duchowego "kopa" jesteśmy naładowani Bożą energią , to przychodzi , niespodziewana próba, taki test wiary, prawda ?
OdpowiedzUsuńNajprawdziwsza.
OdpowiedzUsuńPoznawanie Boga we własnej duszy. Myślę,że to poniekąd jeden z celów Wielkiego Postu...
OdpowiedzUsuń