Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: „Napisane jest: «Mój dom będzie domem modlitwy», a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców”. I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie. Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem. Łk 19,45n
I nauczał codziennie w świątyni... I naucza dalej codziennie również w świątyni mego serca.
Chcę Go słuchać z zapartym tchem w sanktuarium Jego Obecności, jakim jest moje (i Twoje) sumienie.
Wyruszam do Krakowa.
This blog site is cool. How did you make it look this good ?
OdpowiedzUsuńpsd to xhtml
Cieszę się, że Tobie, Alex, podoba się mój blog. Znajduje w nim zapis Bożego dotyku... A Bóg jest dobry... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam