poniedziałek, 3 stycznia 2011
3 I usłyszeć Ojca (i teoria 4 płaszczyzn wypowiedzi)
[Jan] zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata"... J 1,29n
Niedawno przygotowywałam prelekcję o naszym ludzkim mówieniu i słuchaniu. Posłużyłam się wówczas teorią Friedemanna Schulza von Thuna, która mówi o poczwórnej tubie i poczwórnym uchu w naszym komunikowaniu się.
Według tej teorii:
1) słuchamy treści słownej (co mówi),
2) słuchamy co mówi o sobie, kim jest, co przeżywa (jak ujawnia on siebie),
3) słuchamy jak mnie traktuje, za kogo mnie ma (nasza relacja),
4) słuchamy apelu, do czego chciałby mnie nakłonić.
Też w tych 4 płaszczyznach nadajemy nasz komunikat.
Dodam na marginesie, że w ludzkim komunikowaniu się nieporozumienia rodzą się stąd, że czasem z tych 4 uszu jakieś "ucho" może być przerośnięte, ale bywa i tak, że nadawca bywa nieświadomy głośności "tuby", z jakiej nadaje. Trzeba po prostu to sobie uświadomić i nad tym popracować.
Napisałam o tej teorii, bo pomyślałam, że może też warto uświadomić sobie te 4 płaszczyzny w słuchaniu Słowa Bożego. Może warto nastroić moje ucho wewnętrzne. Prawdą jest, że Bóg mówi do nas, mówi o sobie, mówi też o nas i czegoś od nas oczekuje. W tym kluczu medytowałam dzisiejsze Słowo i takie wnioski wyciągnęłam:
1) Z płaszczyzny rzeczowej -> Słowo mówi: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata".
2) Z płaszczyzny ujawnienia siebie -> słyszę w tym Słowie głębię miłosierdzia Ojca, który posyła Baranka (Syna). Doświadczam otwartości i daru Ojca, Jego inicjatywy: Baranek Boży.
3) Z płaszczyzny relacji -> słyszę, że Bóg jest mną i moim zbawieniem zainteresowany. W relacji do mnie nie jest obojętny, bo chce zmazać mój grzech.
4) Z płaszczyzny apelu -> słyszę pragnienie Ojca, bym przyjęła Jezusa, Jego Syna, który dla mnie stał się Barankiem. Miłosierny Ojciec, zainteresowany moim szczęściem, posyłający do mnie Jezusa, chce bym za Jezusem poszła, bym Go przyjęła.
Odpowiadając więc na Słowo Ojca, decyduję się kolejny raz ("uczyniwszy na wieki wybór, każdej chwili wybierać muszę" - pisał Liebiert) iść za Barankiem.
I najważniejsze, że dostęp do Baranka Bożego mam w każdej Eucharystii.
Ikona ze strony Małgorzaty Załogi http://ikony-moje.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tego dostępu zazdroszczą nam nawet ci, którzy są już w czyśćcu.
OdpowiedzUsuń