niedziela, 23 stycznia 2011
23 I ciemności Jej nie ogarnęły
... Jezus przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:
Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego.
Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan!
Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie,
i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło.
Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie". [...] Mt 4,12-23
* * *
Światłość i ciemność – ON i ja –
czyli o elektryczności słów kilka
Ludzkie doświadczenie mi mówi,
że ciemność istnieje
a światłość tylko czasem.
Włączam kontakt i świeci lampa,
gaśnie też na zawołanie
albo i częściej (bo wybiły korki).
Elektryczność (ta w kablach)
przyszła na świat stosunkowo niedawno
i jest poddana żyjącym na świecie.
Słońce jednak świeci,
także wtedy, kiedy go nie widać.
Światłość świeci, istnieje
– ciemność jej nie ogarnęła –
mówię o Światłości prawdziwej!
Dlaczego jest mi łatwiej przynieść do Jezusa lampkę moją włączoną
niż stanąć w mej ciemności?
Czy nie wierzę, że ciemny Księżyc w blasku Słońca
potrafi zajaśnieć?
Jestem ciemnością z ciemności
lecz nie ograniczę Światła ze Światłości.
Ono mnie oświeca i zapala,
chcę świecić Jego blaskiem,
ja – żarówka niebieska.
*
Dodatek naukowy :):
Ludzie nazwali „przewodnikami”
ciała, w których ładunki mogą poruszać się z miejsca na miejsce.
Swobodne cząstki, łatwo odrywające się, naładowane
nazywamy nośnikami ładunku elektrycznego.
Boże mój, rozumiem teraz,
empirycznie wiem,
dlaczego walczysz o moją wolność.
Chcesz bym była „przewodnikiem” Niebieskim
- niech się we mnie łatwo poruszają odpowiedzi na Twoje wezwania,
nie chcę już być izolatorem Twej Łaski.
**
W kolekcie dziś Kościół wołać będzie tak (jak ja wyżej, tylko innymi słowami):
Wszechmogący, wieczny Boże, kieruj naszym życiem według swego upodobania, abyśmy w imię umiłowanego Syna Twojego mogli obfitować w dobre uczynki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żarówko niebieska, skoro chcesz świecić Jego blaskiem, to chyba jednak nie jesteś żarówką. (a oczywiście w pełni podzielam Twoje pragnienia - też pragnę świecić Jego blaskiem)
OdpowiedzUsuńPiękne porównanie. Być przewodnikiem Jego łaski, nie izolatorem. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem! :)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa. Dziękuję. Teresa
OdpowiedzUsuń