...Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.
Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a bez miary udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne... J 3, 31-36
Żeby doświadczyć, że Bóg jest prawdomówny, trzeba przyjąć konsekwentnie Jego Słowo i Nim żyć. Wówczas Duch bez miary się udziela człowiekowi, tzn., w każdej chwili będzie miał człowiek dostęp i będzie czerpał z Życia i z Miłości.
Dziś zrozumiałam bardziej wymowę strumieni z Serca Jezusa. Takim się objawił siostrze Faustynie. Przychodzący Jezus przychodzi z darem miłosierdzia, które płynie przez Niego. Nie zatrzymam tych strumieni, nie zamknę ich sobie w słoiku i nie mogę przechowywać na później. Po prostu trzeba być, jak pod fontanną, pod tymi strumieniami.
Niezmiennie mnie zadziwia rozrzutność Pana Boga... Zwłaszcza ze zostałam wychowana w duchu oszczędności i zadowalania się tym, co gorsze. A tu proszę, zamiast kapiąca ledwo z kranu woda życia, to cała fontanna albo sikający na lewo i prawo wąż ogrodowy xD
OdpowiedzUsuńBóg jest prawdomówny, dlatego wystarczy i warto Go słuchać, tym bardziej, że słowa prawdy podawane są w otulinie Jego miłosierdzia.
OdpowiedzUsuńPrawda o człowieku jest gorzka i ciężka, dlatego nie sposób przyjąć ją inaczej jak tylko po części, pod osłoną i w obecności.../p.
OdpowiedzUsuń