Chrystus otrzymał od swojej Matki Serce, które wzrusza się na ludzki sposób (kard. Stefan Wyszyński).
Więc po wczorajszym wpatrywaniu się w Serce Jezusa, dziś Serce Maryi uczcić wypada!
I powierzyć się Matce, bo tak szybciej przemieni się moje serce w Jezusowe... Córka do Matki jakoś się upodabnia naturalnie (widzę to w zasięgu ręki, będąc w odwiedzinach u swoich :).
Zwracam wzrok na Maryję, patrzę i wiem, że można TAK kochać, że można ludzkim sercem...
I nadzieję mam... Maryja - pomoc niezawodna.
Zwracam wzrok na Maryję, patrzę i wiem, że można TAK kochać, że można ludzkim sercem...
I nadzieję mam... Maryja - pomoc niezawodna.
Maryja = Ludzkie Serce Boga
OdpowiedzUsuńMaryjo pomagaj przemieniać moje "nie" w Twoje błogosławione "tak"!!!
Właśnie wczoraj "pchało" mnie by pójść na Msze, usiadłam bliżej niż zwykle, pod obrazem Matki Boskiej Widzącej. Przypatrywała mi się. Ciekawa jestem co sobie myśli o mnie. Kaśka
OdpowiedzUsuńPodobno człowiek zna głęboką prawdę o sobie, tylko z jakichś przyczyn nie eksponuje jej. Piotrek
Usuń