Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie,
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym,
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił,
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.
Domieszali trucizny do mego pokarmu,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi. (Ps 69)
Wielka Środa. W Ewangelii Jezus ujawnia zdrajcę (Mt 26,14-25), bardzo wprost o tym do Judasza powie. Gdy bliscy zdradzają musi boleć i to bardzo. Jezus wchodzi w taką sytuację. Przyjmuje całą hańbę odrzucenia przez bliską osobę. Myślę o tych, którzy zostali pozostawieni, którzy zostali zdradzeni... W tych dniach ich serca mają Przyjaciela, mają Kogoś, kto przeszedł przez tę hańbę i ostał się w Miłości.
Psalm zacytowany wyżej, to Psalm z dzisiejszej Liturgii Słowa. Zbliża mnie do Serca Jezusa.
***
"Tajemnica, którą adorujemy w okresie Wielkiego Tygodnia to wspaniała historia miłości, która nie zna przeszkód. Męka Pańska trwa aż do końca świata, gdyż jest to historia uczestniczenia w cierpieniach całej ludzkości i nieustanna obecność w wydarzeniach życia osobistego każdego z nas. Tak więc Triduum Paschalne jest pamiątką dramatu miłości, który daje nam pewność, że nigdy nie będziemy opuszczeni w życiowych próbach" - papież Franciszek o Triduum Paschalnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz