Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić... (Mt 5,17-19)
Jeślibym Prawo Boże miała wypełniać dla Prawa, to zgubiłabym relację z Prawodawcą. A relacja z Bogiem jest ważniejsza niż doskonałość czy poprawność.
Żyć mamy według Bożych przykazań, jest to ważne i konieczne, ale dlatego ważne, bo to forma, o którą prosi Ten, który miłuje. Kiedyś usłyszałam, jak pewna osoba odpowiadając na pytanie, dlaczego przestrzega przykazania konkretnego, odpowiedziała prosto i z urokiem: "bo mnie o to Bóg poprosił".
Za Łusiakiem SJ powtarzam: zaczynajmy więc naszą drogę duchową od poznania Jezusa i zaprzyjaźnienia się z Nim, a nie od perfekcji w respektowaniu Prawa.
Fot. Symbol serca z krzyżem - nasz jadwiżański, zaczerpięty od krakowskich "marków" - białych augustianów. To co na zdjęciu, znajduje się na kamienicy nad wejściem do klasztoru sióstr na Sławkowskiej.
Dekalog to forma, którą winien respektować uczeń Chrystusa, natomiast Osiem Błogosławieństw to esencja Jego nauczania, fundament i budowla, serce i "zaćwieczony weń krzyż".
OdpowiedzUsuńŁadne...
OdpowiedzUsuń