... a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».
Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział... Łk 2, 41-52
Maryja z Józefem nie zrozumieli Jezusa. Tym bardziej nie mamy się dziwić, kiedy Go nie pojmujemy, kiedy nie rozumiemy Jego działania w naszym życiu.
Ważne jest, byśmy Go szukali i byśmy nie przestali Go kochać.
Św. Stanisława Kostkę podziwiam. I o taką determinację w pójściu za Jezusem, która jest owocem miłowania, prosiłam dziś Ojca. I Ciebie o modlitwę proszę.
Warto zajrzeć, dowiesz się więcej o św. Stanisławie:
http://www.deon.pl/religia/swiety-patron-dnia/art,251,ten-ktory-nie-bal-sie-wyruszyc.html
Dziś wiele osób zwłaszcza starszych ocenia młodzież , źle. Ja nie umiem ocenić globalnie dzisiejszej młodzieży czy jest lepsza czy gorsza od tej którą ja( my) stanowiliśmy w latach 60tych. Jest po prostu nowocześniejsza, bo ma do dyspozycji technikę nam nie dostępną ( telewizję, radio, telefon, komputer , narkotyki) przez co zapewne czyha na nią więcej zagrożeń. Więc my którzy też przeżyliśmy niekiedy swoją młodość "chmurną i gburną" i wyszliśmy na "ludzi" musimy otoczyć ich swoją modlitwą, radą i troską.
OdpowiedzUsuńŚwięty Stanisławie patronie młodzieży, wstawiaj się za dzisiejszą młodzieżą, chroń ją od demoralizacji i zgubnych nałogów, przywiedź na drogę prowadzącą do Chrystusa i życia wiecznego w przyszłości. Amen.
Amen
Usuń