...Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz... Mt 6,7-15
Ojcze.
To słowo mnie wyzwala. Od siebie samej, od trosk, od niepokoju.
Ojcze nasz.
"Nasz" - skierowuje mój wzrok na bliźniego. Wiem, że Ojciec ogania nas, że wszystko ogarnia. Gdy tak mówię jestem nie tylko bliżej Boga, ale i bliżej człowieka.
Fot. Artur Grottger, "Modlitwa wieczorna rolnika".
"Panie wielbię Cię, Panie Kocham Cię, wznoszę w górę swoje ręce uwielbiając imię Twe, bo wielkimś Ty... "
OdpowiedzUsuń"Ojcze" - wielkie dzieła czynisz mi. Nie dorówna Tobie nikt.
Nie dorówna nikt! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.