"Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Mk 1, 12-15
Duch Jezusa wyprowadził (dosł. wyrzucił) na pustynię. Pustynia - miejsce działania demonów, miejsce kuszenia, ale także miejsce konkretnej służby aniołów.
Duch nas wyrzuca naprzeciw pokusom i mamy zdecydowanie stanąć wobec próby. To ważne dla nas. Tu mamy się umocnić, żeby iść dalej. Życie dokonuje się przez rozwój, przez kryzys, przez próby. Próba jest ważna, żeby człowiek mógł przejść na wyższy poziom.
A mnie by się chciało, żeby już był spokój... Niestety, a może właśnie raczej "stety", nie ma być spokoju (co nie wyklucza wewnętrznego pokoju!).
Blisko jest OBECNY, a nawrócić się ku Niemu i zawierzyć Mu - to konkretna wędrówka wielkiego postu.
***
Urokliwa animacja: Jezus na pustyni.
***
Fragment z dzisiejszego słowa Benedykta XVI na Anioł Pański:
Czego może nas nauczyć to wydarzenie? Jak czytamy w książce o Naśladowaniu Chrystusa, „Człowiek nie może być bezpieczny od pokus, dopóki żyje... tylko cierpliwością i pokorą możemy okazać się silniejsi od tych naszych wrogów”, cierpliwości i pokory naśladowania każdego dnia Pana, ucząc się budowania naszego życia, nie - poza Nim, albo tak, jakby On nie istniał, ale w Nim i z Nim, ponieważ jest On źródłem prawdziwego życia. Pokusa usunięcia Boga, zrobienia porządku o własnych siłach w sobie i w świecie, licząc jedynie na własne możliwości, jest ciągle obecna w historii człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz