...Błogosławiony, który odczytuje i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska.
Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: "Łaska wam i pokój od tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi, i od Siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem"... (Ap 1,1-5a)
Dziś wypadł na mnie czytanie podczas Eucharystii, no i ucieszyłam się tym, że "błogosławiony, który odczytuje".
Apokalipsę Kościół czyta w ostatnich tygodniach roku liturgicznego. Słowo, które spełnia się w nas. Słowo Tego, Który był, jest i przychodzi.
A że czasem nie widzimy Go i Jego przejścia?
Postawa ślepca z dzisiejszej Ewangelii (Łk 18,35-43) jest drogowskazem - jeśli czuję, że coś się dzieje, że Bóg przechodzi gdzieś tu blisko - wołam z całego serca, każdą komórką mego ciała: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”
Wołam z ufnością i pozwalam przyprowadzić się do Jezusa - to scenariusz uzdrowienia ... mego i wielu.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz