niedziela, 20 listopada 2016

20 XI, mój Król

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili [...]. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: ”Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie”... (Łk 23,35-43)

To mój Król.
Mój Król, który miłością panuje.
Bardzo mi dziś w modlitwie pomógł brewiarz, a dokładniej hymn z jutrzni, którym się tu dzielę:

Królu wieczności i czasu,
Stwórco niebiosów i ziemi,
Panie gwiaździstych przestworzy,
Bądź pochwalony na wieki.

Królu ludzkiego istnienia,
Źródło mądrości i ładu,
Pełen dobroci dla małych,
Bądź pochwalony na wieki.

Królu skazany przez wielkich,
Płaszczem pogardy okryty,
Z cierni koroną zwieńczony,
Bądź pochwalony na wieki.

Królu zhańbiony na krzyżu,
Z sercem otwartym przez włócznię,
Życie zabite grzechami,
Bądź pochwalony na wieki.

Królu pokoju i łaski,
Przebacz nam winy odstępstwa,
Otwórz zbłąkanym ramiona,
Zjednocz nas Twoją miłością.

Królu nadziei człowieczej,
Tobie i Ojcu Twojemu
Z Duchem światłości i prawdy
Chwała niech będzie na wieki. Amen (hymn jutrzni na dzień dzisiejszy)

Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów. (Kol 1,12)

Z homilii papieża Franciszka: Byłoby to jednak za mało, gdybyśmy wierzyli, że Jezus jest Królem wszechświata i centrum historii, nie czyniąc Go Panem naszego życia: wszystko to jest próżne, jeśli Go nie przyjmiemy osobiście i jeśli nie przyjmiemy także Jego sposobu panowania...
Jezu, uznaję Twoje panowanie. Tyś mój Król. Jam Twoja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz