poniedziałek, 12 września 2016

12 IX, Upragniona...


Dziś, wspomnienie liturgiczne imienia Maryi.
Cóż to imię znaczy? Niestety, pochodzenie imienia Maryi nie jest ani jasne, ani pewne. Istnieje kilka a może kilkadziesiąt hipotez. Trzy główne mówią, że...
Pierwsza, wskazuje na hebrajski rdzeń mar, co znaczy: gorzki, zgorzkniały. Druga, imię Miriam wywodzi od czasownika mara, czyli buntować się. Natomiast trzecia hipoteza sugeruje pochodzenie od egipskiego mrj, co należałoby tłumaczyć jako ukochana, czy upragniona.
Łącząc w jedno można powiedzieć: Upragniona buntowniczka przeciw goryczy? Innymi słowy, wydobywając istotę, nazwie Ją Anioł: Pełna Łaski!

Byłam wczoraj z siostrami na wystawie Maria Mater Misericordiae. Jestem pod wrażeniem. Wystawa ma trzy części, w których Maryja ukazana jako Karmiąca i Pokorna, Pieta (Bolejąca), oraz jako Orantka (Modląca się i Wstawiająca się).
Nie można było robić zdjęć, więc się nie podzielę (a szkoda, bo trzy przedstawienia Maryi szczególnie mnie poruszyły), ale zachęcam, jeśli tylko ktoś jest czy będzie w Krakowie do 9 X (do tego dnia wystawa czynna), by odwiedził Muzeum Narodowe.


Fot. to jeden z obrazów tej wystawy, który znalazłam w internecie. Na wystawie opisy przy obrazach i opisy wprowadzające w poszczególną część wystawy bardzo pomagają spotkać Maryję w Jej wizerunkach i zrozumieć na czym polega nasze nazywanie Jej Matką Miłosierdzia.

I jeszcze jedno, zapraszam dziś do różańca, by imię Maryi uczcić i w nim się zanurzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz