Zastanawiam się, co może oznaczać w warstwie symbolicznej polecenie Jezusa: "Napełnijcie stągwie wodą!"...?
Może w oczyszczeniu chodzi o uświadomienie sobie własnych braków, pustki, przeciętności i poddanie pod ocenę tego doświadczenia Staroście? Wiemy już, że Starosta docenił "smak wina", a my otwierając oczy ze zdziwienia, wciąż nie możemy uwierzyć, że taka marność, jak woda naszej przeciętności może mieć w oczach Starosty jakąś wartość... wartość niepowtarzalnego smaku życia :)
Nie w oczach, a w ustach Starosty, ponieważ komunię, intymność lepiej wyrażają "usta", a więc jeszcze raz: "w ustach Starosty woda przemienia się w wino"...
Kościół to przedziwna rzeczywistość, podobnie jak Jego Matka.
OdpowiedzUsuńCarlo Carretto pisze, że "nie ma większego trudu na ziemi od wiary, nadziei i miłości - i Ty (Matko Kościoła) wiesz o tym".
Dlatego dobrze, że w tę przedziwną rzeczywistość wchodzimy z Tobą...
Zastanawiam się, co może oznaczać w warstwie symbolicznej polecenie Jezusa: "Napełnijcie stągwie wodą!"...?
OdpowiedzUsuńMoże w oczyszczeniu chodzi o uświadomienie sobie własnych braków, pustki, przeciętności i poddanie pod ocenę tego doświadczenia Staroście? Wiemy już, że Starosta docenił "smak wina", a my otwierając oczy ze zdziwienia, wciąż nie możemy uwierzyć, że taka marność, jak woda naszej przeciętności może mieć w oczach Starosty jakąś wartość... wartość niepowtarzalnego smaku życia :)
Nie w oczach, a w ustach Starosty, ponieważ komunię, intymność lepiej wyrażają "usta", a więc jeszcze raz: "w ustach Starosty woda przemienia się w wino"...
UsuńWoda antropologi i wino transcendencji...
OdpowiedzUsuń...to co ludzkie, spotyka się z tym, co boskie i zaczyna się przygoda świadomości, dialog z Niewidzialnym :)
UsuńWoda codzienności przelewana z miłością smakuje winem życia wiecznego.
OdpowiedzUsuńŁadne:)
Usuń