Odpowiedział mu anioł: „Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę wieść radosną. A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie”.
Lud tymczasem czekał na Zachariasza. I dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w przybytku. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich mówić i zrozumieli, że miał widzenie w przybytku. On zaś dawał im znaki i pozostał niemy. Łk 1,5-25
Człowiek rozmawia z Bogiem i ... jeszcze potrzebuje (a czasem nawet żąda) dowodów na to...
Niemoc czy niemota są doświadczeniem zatrzymania w pędzie działania czy gadania.
Tego zatrzymania potrzebuję, by uwierzyć, by oddać Bogu chwałę.
ADWENTUS - nadchodzi i wchodzi do mej rzeczywistości Pan i Zbawca. Ja... po prostu ustąpię Mu miejsca.
Fot. z internetu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz