Zaskoczyła mnie dziś Boża pedagogia.
To jak Liturgia Słowa podprowadza pod decyzję miłości nieprzyjaciół.
Najpierw I czytanie wprowadza w dialog i w zaufanie Bogu, który pierwszy wychodzi z inicjatywą: "Dziś uzyskałeś to, że Pan ci powiedział, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami... A Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być dla Niego ludem wybranym" Pwt 26, 16-19
Odpowiedzieliśmy Psalmem responsoryjnym, powtarzając i wierząc:
błogosławieni słuchający Pana.
Więc TAK usposobieni możemy przyjąć Słowo najważniejsze, Słowo, które stało się Ciałem. Jezus w Ewangelii mówi:
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych,którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego... Mt 5, 43-48
Nie siłą, nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świętego...który został nam dany na chrzcie i w bierzmowaniu, i w każdym sakramencie pokuty i pojednania. Mam tę zdolność miłowania. Mam.
Duchu święty przychodź mi z pomocą, bo zdrowe relacje międzyludzkie to bardzo trudne zadanie.
OdpowiedzUsuń