wtorek, 18 grudnia 2012

18 XII, podaje mocne ramię

Wodzu domu Izraela,
który na Synaju dałeś Prawo Mojżeszowi, 
przyjdź nas odkupić mocą Twojego ramienia. (antyfona)

Od dzieciństwa powtarzałam w pacierzu, zanim padały słowa dekalogu: "Jam jest Pan, Bóg Twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli..."
Tak, Bóg "udowodnił", że jest wodzem i to dobrym wodzem. Wyprowadził lud z niewoli, wyprowadził zwycięsko i w wolności.
Co więcej Jego ramię jest nadal mocne i zwycięskie.

Wnioski dla mnie i pytania:
Jakiemu przywództwu ja się poddaję? Czy nie zdradzam swej przynależności do domu nowego Izraela = Kościoła przez własne strategie działania? Warto zwyczajnie i po prostu wyznać swoją przynależność do Pana. O Adonaj!

Zobacz http://robertkasprowicz.com/spiewnik/bo-nikt-jak-ty/



 ***
Trochę lektury: Św. Efrem, Hymn na Boże Narodzenie:

"Józefie, synu Dawida, nie bój się"
Józef trzymał w ramionach Syna Ojca niebieskiego jak noworodka, 
i służył Mu jak swemu Bogu. 
Znajdował w tym przyjemność jakby w dobroci samej; 
i czcił Go, on, wcielona sprawiedliwość (Mt 1,19). 
Wielki był jego niepokój! 

"Jakże jest mi dane mieć w Tobie syna który jesteś Synem Najwyższego? 
Uniosłem się przeciw Twej matce i zamierzałem ją oddalić. 
Nie wiedziałam, że w Jej łonie był wielki skarb, 
który uczynił mnie bogatym w moim ubóstwie". 

"Król Dawid wyłonił się spośród moich przodków i założył koronę. 
Jak wielkie jest ubóstwo do którego doszedłem! 
Zamiast być królem, jestem robotnikiem; 
ale przytrafiła mi się korona skoro spoczywa na moim sercu Pan wszelkich koron".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz