On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam». [...]
«Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie... Łk 24, 35-48
Pomimo zmartwychwstania jesteśmy zmieszani i zatrwożeni. Piszę to też z własnego doświadczenia tych dni...
Ale Jezus staje pośród nas - staje w swoim Słowie, staje w Eucharystii, staje w sakramencie pojednania - i przynosi pokój. Pokój ten najgłębszy jest Jego darem. Pokój wam. Pokój ten najgłębszy jest kotwicą bezpieczeństwa w zamieszaniu zewnętrznym. Tylko Jego Obecność taki pokój dać może. A Jego IMIĘ przywraca siły, jak słyszymy dziś w I czytaniu Dz 3, 11-26.
Dotknijcie się Mnie... Podczas medytacji przypomniała mi się młodzieżowa piosenka "Dotknął mnie dziś Pan i radość ogromną w sercu mam". Pomyślałam sobie, że dziś Jezus mówi właśnie odwrotnie: że to ja mam się Go dotknąć!
Dotknąć Jego rąk i nóg, to dotknąć zadanych ran... A jednak tylko takie dotknięcie przekonuje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz