„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”... J 1,51
Aniołowie... Ci, którzy należą cali do Boga. Są sługami Boga. Są do dyspozycji Boga i Bóg wysyła ich do ludzi, żeby nieśli wiadomość, żeby pomagali, żeby ochraniali czy bronili...
Dziękuję dziś za aniołów. "Któż jak Bóg", "Moc Boża", "Bóg uzdrawia"... Michał, Gabriel, Rafał. Cieszę się, że są. Potrzebuję ich!
Czasem niektórych ludzi nazywamy aniołami. :) Są do dyspozycji Boga i Bóg stawia ich na naszej drodze ku pomocy nam,
Też za nich dziś dziękuję. Dzisiejszym psalmem responsoryjnym:
I będę sławił Twe imię za łaskę Twoją i wierność, *
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twoje imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy (Ps 138)
Fot. Jak się siedzi w kajaku z przodu, to nie widzi się towarzysza z tyłu. Ale cały ciężar wiosłowania spada właśnie na niego... Aniołów też nie widzimy, ale czuję, że ciężar "wiosłowania" codziennego spada właśnie na nich...
Trzech Niezwykłych Gości z tyłu, Ty na przedzie, a gdzie Baranek?
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że w pamięci serca, w ludzkich relacjach [pomiędzy], oraz w perspektywie tajemnicy paschalnej, w perspektywie Obietnicy...
UsuńBaranka trzeba mieć ciągle przed oczami, bo inaczej można utonąć...
OdpowiedzUsuń