Jako wybrańcy Boży, święci i umiłowani, obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy.
Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani, w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni. Kol 3,12n
Wybranko Boża, Boży wybrańcze, czy tak siebie czytasz? Czy tak na siebie patrzysz? Jeśli tak zaczniesz siebie widzieć, to miłosierdzie, dobroć, pokora, przebaczenie i miłość będą niejako Twoją naturą.
Jezus, którego przyjmuję w Komunii, przychodzi do swojej własności, ON mnie przemienia w Siebie - staję się coraz bardziej w jednym Ciele z Nim i z braćmi.
I dziwię się nieraz temu, co mnie spotyka. I błogosławię tych, których Bóg stawia na mej drodze. A Jezus jest w mym sercu znakiem sprzeciwu wobec każdej ciemności, która chciałaby zapanować nad mną...
...A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą..." Łk 2,22-40
Ogarniam dziś modlitwą rodziny: te mi znane, kochane :), te które podziwiam i te którymi się martwię, ogarniam te chrześcijańskie i te które są w drodze do chrześcijaństwa. I ogarniam te, które są tylko z nazwy rodziną... Wszystkie powierzam Temu, który chce zbawienia wszystkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz