Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: „Coście wyszli oglądać na pustyni? [...]
On jest tym, o którym napisano: Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę.
Powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on”. [...]
Faryzeusze zaś i uczeni w Prawie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego. Łk 7,24-30
Nie ma większego od Jana i nie ma co poprzeczki podnosić. Nie damy rady swoją mocą. Ale następne zdanie, że najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on, porusza mnie bardzo. Dlaczego? Dlatego, że uświadamia mi darmowość wybrania, umiłowania i obdarowania.
Jan wskazał na Jezusa, ja wchodzę z Jezusem w więź, która pozwala mnie nazywać Jego imieniem - chrześcijanka. Zamiar Boga względem człowieka jest jeden - doprowadzić go do Siebie, przebóstwić. Niepojęte!...
Bo góry mogą ustąpić
i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi od ciebie
i nie zachwieje się moje przymierze pokoju. Iz 54
***
Wczoraj doświadczyłam na sobie modlitwy wstawienniczej. Usłyszałam też Słowo dla mnie. Było właśnie to w/w z Izajasza. Czytając dziś rano na nowo to Słowo, pomyślałam, że Pan dba, bym nie zapomniała. I nie udaremniała Jego zamiaru względem siebie.
pięknie to ujęłaś: "darmowość wybrania"
OdpowiedzUsuńale w sposób szczególny chcę Ci podziękować za
OdpowiedzUsuń"KANGURZYCĘ"
Dzięki, Paciorku. Polecam się Twej pamięci, szczególnie przy Ołtarzu. Wrzuć mnie czasem do Kielicha Pańskiego.
OdpowiedzUsuńnie tylko czasem Baranko Niezwykłego Baranka
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń