Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną.
To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat. (J 16,29-33)
Dzisiejsza święta - św. Urszula Ledóchowska - jest mi bliska. Bardzo ją lubię, przyjaźnimy się od lat :).
Znając jej życiorys i słuchając dzisiejszej Ewangelii, wiem, że ta kobieta doznała swoistego ucisku na świecie i znalazła źródło odwagi i pokoju: Serce Jezusa.
Fot. Dane mi było dziś być w klasztorze w którym mieszkała św. Urszula i ucałować jej relikwie.
Św Urszula Ledóchowska, była urszulanką tzw czarną przez 20 lat w Krakowie.Żyła i pracowała tutaj jako wychowawczyni i przełożona. Potem wyjechała do Skandynawii jako urszulanka. Założyła swoje zgromadzenie,które nazwała - Urszulankami Serca Jezusa Konającego, zwane potocznie szarymi.Znała kilka języków i była artystką,malowała, do dzisiaj wiszą jej obrazy w klasztorze krakowskim.Pozdrawiam miło.
OdpowiedzUsuń