"...Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana".
Wtedy Maryja rzekła: "Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej..." Łk 1,39-56
Tylko przy Bogu jest NIEBO. Nie ma więc po co szukać go gdzie indziej.
"W-niebo-wzięcia" w sensie duchowym, więc można życzyć sobie i tobie już tu na ziemi, już tu i teraz!
A w kontekście chwały Maryi (i tego, co nas czeka) ważne jest, że to dzieło Boże, a nie ludzkie. Stąd o Maryi mówimy "wniebowzięcie", podczas gdy o Jezusie mówimy "wniebowstąpienie".
Zatrzymała mnie dzisiejsza kolekta, która wzywa nas, abyśmy nieustannie troszczyli się o dobra duchowe. Może warto odpowiedzieć sobie bardziej konkretnie, o jakie dobra duchowe mam w swoim życiu się zatroszczyć?
Witaj Baranko! Już wróciłam z odpoczynku,pisałam na ile miałam zasięg,ale starczał mi ledwie na czas napisania,wgrania i tyle nigdy nie mogłam zdążyć jeszcze poserfować u Ciebie.Już jestem i pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńTak bardzo spodobało mi się to "Niebo jest tylko przy Bogu!"Dziękuję.
Ja jeszcze jestem poza domem. Więc sporadyczne są moje wpisy. Dzięki, że wpadasz!
UsuńPozdrawiam ciepło i do kolejnego spotkania. :)