Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. "Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie". Mt 11,20-24
Próbuję stanąć przykładowo w tym trójkącie: Jezus, Kafarnaum i Sodoma... Jakie słowa do mnie skierowałby Jezus?
Jedno jest pewne, że cudów wiele na moich oczach się dokonało, i wokół mnie i we mnie. Jednak moja postawa bywa często pogańska albo jeszcze gorsza...
Odczytuję dzisiejsze Słowo Pana jako kubeł zimnej wody na moje przyzwyczajenie się do Jego Obecności. "Jestem" - mówi mi i - "jeśli chcesz być służebnicą Obecnego", zachęca do czytania znaków i miłowania braci.
Od kilku dni jestem w Wilnie. Dziś miałam niesamowite spotkanie z Litwinką Daivą i księdzem Polakiem (pracującym tu) Stanisławem. Potrafiliśmy się spotkać, modlić i cieszyć, będąc każdy sobą i jednocząc w sobie narody zwaśnione. Takie spotkania tu są cudem! Nie może mi jednak braknąć nadziei, że pojednanie, szacunek i miłość są możliwe między narodami litewskim i polskim.
Św. Jadwiga, która od kilku miesięcy przebywa w swych relikwiach w Wilnie, wierzę, że też działa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz