Wczoraj i dziś jest o pragnieniach. Wczoraj synowie Zebedeusza mówili Jezusowi o swoim pragnieniu bycia blisko Jezusa w Jego chwale (Mk 10,35nn), dziś Jezus pyta syna Tymeusza:
Co chcesz, abym ci uczynił? Mk 10,51
A ja, co chcę, by Jezus mi uczynił?... Czy jestem świadoma swoich najgłębszych pragnień? Co tak najbardziej krzyczy we mnie do Jezusa, po co Go przywołuję?
Jezu, abym umiała dostrzegać Twą miłość i abym kochała, jak Ty.
Abym przejrzała, że mnie kochasz i abym, przejrzała, że mogę kochać!
:)
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz